Czy kupisz telefon dziecku?

Czy kupisz telefon dziecku?

Czy ty też nie wiesz, co odpowiedzieć dziecku, gdy pyta cię o inwestycję… w pierwszy, nowy telefon? No właśnie, to wcale nie takie proste! Wszak widzimy dookoła, jak telefony oddziałują na nas – ludzi dorosłych lub młodych dorosłych – tak łatwo popaść w uzależnienie i małemu elektronicznemu sprzętowi powierzyć swoje życie niemal w każdej kwestii! Może wydawać się to zabawne, ale w istocie jest to temat iście kontrowersyjny – bo kiedy nadchodzi odpowiednia pora, by wręczyć dziecku telefon komórkowy na własność?

Amerykańscy psychologowie wypowiedzieli się w tej kwestii i wskazują na piętnasty, a nawet szesnasty rok życia. Tak! Może właśnie spadłeś z fotela albo wzdychasz, niedowierzając, ale musisz wiedzieć, że choć można by spekulować w tej kwestii, rzeczywiście wcześniejsza inwestycja w telefon prowadzi… najczęściej do uzależnienia od niego w bardzo młodym wieku. Przyjrzyjmy się zatem takiej decyzji.

Wręczając dziecku telefon, musisz liczyć się z tym, że odtąd twoje rachunki będą wyższe, a mimo to i tak nie zawsze uda ci się z nim skontaktować. Dlaczego? Maluchy są często na takim etapie, że nie mają jeszcze silnie wypracowanego poczucia odpowiedzialności. Wobec tego często zaniedbują podstawowe funkcje, jakie miał spełniać nowy telefon, za to więcej czasu poświęcają rozrywce, którą dzięki niemu uzyskują. Skupiają się na grach, kontaktach ze znajomymi najczęściej przez komunikatory społecznościowe. Stąd memiczne wręcz powiedzenie: „Gdy patrzysz na telefon, a tam 28 nieodebranych połączeń od mamy”. Zabawne, a jak spójne z rzeczywistością.

Takie kwestie powinniście więc ustalić, zanim dziecko w ogóle dostanie telefon. Nie bój się wyznaczać granic, nie obwiniaj się od razu, że jesteś złym rodzicem i brakuje ci empatii wobec dziecka – próbujesz je chronić nie tylko przed uzależnieniem, ale również przed tym, by nie dotykało treści nieadekwatnych od swojego wieku, do których, jak wiemy, bardzo łatwo się dostać właśnie korzystając ze smartfona, poprzez łącza internetowe.

Tym samym wykazujesz się właśnie odpowiedzialnością i stanowczością. Nie chodzi o to, by być nadmiernie surowym i zakazującym rodzicem, a raczej o to, by odnaleźć złoty środek i umieć zarówno dialogować otwarcie z dzieckiem, jak i stawiać granice, gdy sytuacja tego wymaga. Koniecznie jednak naucz dziecko jakie są cyfrowe prawa.

Nie można poklepywać po ramieniu rodzica i winszować mu, że świetnie wychowuje dziecko, gdy w bardzo brutalny sposób okazuje mu wyższość i chce sprawować absolutną władzę. To wolna jednostka. Jej też należy wysłuchać i wziąć pod uwagę jej argumenty. Ale też nie poklepiemy po plecach rodzica, który ulega we wszystkim dziecku i z pobłażaniem patrzy, jak maluch coraz bardziej uzależnia się od telefonu komórkowego, mediów, a traci kontakt z rzeczywistością, nie ma motywacji do zdobywania wiedzy, zajęć rozwijających je w innym kierunku, niż przedmioty podstawowe, a także zatraca zdolność komunikowania się nie tylko z rówieśnikami, ale i w ogóle – ludźmi.

Zapiszcie wspólnie regulamin korzystania z telefonu i starajcie się, aby był on zarówno dla jednej, jak i drugiej strony – prawomocny i ważny.

Zostaw komentarz

Your email address will not be published. Required fields are marked *